To oficjalna maskotka Eurowizji 2025. Wywołała wiele kontrowersji wśród fanów konkursu. "Brzydkie i dziecinne"
69. Konkurs Piosenki Eurowizji to nie tylko wielkie święto muzyki, lecz także festiwal zrozumienia, wspólnoty, pasji i różnorodności. Uosobieniem tego wszystkiego ma być specjalna maskotka - Lumo. Postać została zaprojektowana przez jedną z bazylejskich studentek i od początku maja towarzyszy reprezentantom w wydarzeniach, związanych z Eurowizją. Jednocześnie wywołuje wiele kontrowersji wśród fanów konkursu. Okazuje się, że duża część widzów nie jest przekonana, co do wyglądu maskotki.

Przed nami 69. Konkurs Piosenki Eurowizji , który odbędzie się w Szwajcarii - ojczyźnie Nemo, triumfującego w zeszłym roku z piosenką "The Code". Półfinały prestiżowej rywalizacji będą miały miejsce 13 i 15 maja. Podczas pierwszego z koncertów wystąpi polska reprezentantka - Justyna Steczkowska z utworem "Gaja" - która od wielu miesięcy pieczołowicie przygotowuje swoje spektakularne show.
Zobacz również:
Ostateczne starcie reprezentantów będzie miało miejsce 17 maja. Zarówno oba półfinały, jak i wielki finał Eurowizji 2025 można oglądać w telewizji oraz internecie. Transmisja z komentarzem Artura Orzecha wyemitowana zostanie przez TVP2. Dodatkowo koncert będzie można oglądać za pośrednictwem platformy TVP VOD oraz na oficjalnym kanale konkursu w serwisie YouTube. Początek występów o godzinie 21:00 czasu polskiego.
Eurowizja 2025: Lumo zostało oficjalną maskotką konkursu. Projektem zajęła się studentka z Bazylei
Podczas gdy w Bazylei emocje rosną, a fani z całego świata już trzymają kciuki za swoich konkursowych faworytów, my przedstawiamy maskotkę Eurowizji 2025! Postacią, która ma być uosobieniem tegorocznej rywalizacji, zostało Lumo. Swoją nazwę zaczerpnęło od słowa "luminous", które kojarzy się z jednostką światła lub dużą energią. Maskotka ma za zadanie pokazać gorące serce Europy, bijące w rytm muzyki i sloganu "United By Music" ("Zjednoczeni w muzyce").
Maskotka została zaprojektowana przez Lynn Brunner, studentkę Akademii Sztuki i Projektowania w Bazylei. Projekt wybrano dzięki konkursowi, w którym aż 1100 uczniów zostało zaproszonych do przedstawienia swoich pomysłów. Do eurowizyjnego przeglądu zgłoszono ostatecznie 36 projektów, które ocenione zostały przez specjalne jury, złożone z przedstawicieli Bazylei.
Zwycięski projekt studencki prędko przekuto w kostium maskotki, która od początku maja paraduje po ulicach Bazylei, biorąc udział w różnego rodzaju wydarzeniach związanych z Eurowizją i towarzysząc uczestnikom w przygotowaniach do nadchodzących półfinałowych występów.
Jak wygląda Lumo? Maskotka Eurowizji 2025 jest symbolem bijącego serca Europy
Lumo ma kręcone, nieokiełznane włosy, które wyglądają jak tańczące płomienie, co odzwierciedla energiczny charakter Konkursu Piosenki Eurowizji. Ciepłe kolory maskotki ilustrują zaś ciepło, które towarzyszy widzom oraz uczestnikom rywalizacji - od żarliwego entuzjazmu i chęci wygranej, po rozgrzewający komfort wspólnych scenicznych doświadczeń. Lumo ma także duże, jasne oczy, symbolizujące otwartość i usta gotowe do śpiewu. Postać jest neutralna płciowo, aby podkreślić jednościowy charakter Eurowizji.
Fani Eurowizji nie gryzą się w język. Ostro komentują wygląd tegorocznej maskotki konkursu
Okazuje się, że wygląd maskotki nie przypadł do gustu większości fanów Eurowizji - w sieci na próżno szukać osób zadowolonych z efektu. Na fanpage'ach konkursu pojawiła się fala komentarzy, w których widzowie zaczęli robić sobie żarty z olbrzymich oczu i charakterystycznego wyrazu twarzy Lumo.
"Brzydkie i dziecinne", "W opór infantylne", "Fajna inicjatywa. Jednak chętnie zobaczyłabym inne projekty", "Niektóre maskotki z Biedry już lepsze", "Fajna szkaradka" - czytamy na polskim profilu fanów Eurowizji. "Nie mam pojęcia, kto mógł uznać, że to jest dobre", "Ktoś to zaprojektował, ktoś to zatwierdził, ktoś zrobił z tego maskotkę, ktoś ubrał się w ten kostium... Było kilka szans, żeby tego uniknąć", "Co to w ogóle jest?", "Chciałam dać Lumo szansę, ale kostium sam w sobie nie wygląda dobrze. Zrobiło się tylko gorzej" - czytamy na zagranicznym fanpage'u konkursu.
Międzynarodowi dziennikarze również sugerują, że maskotka Eurowizji 2025, nie do końca przypomina przyjazną postać, będącą symbolem jedności. Słynny brytyjski dziennik "The Guardian" określił Lumo mianem "dziecka miłości Micka Hucknalla (wokalisty grupy muzycznej Simply Red - przyp. red.) i Crazy Froga". Zauważyli, że jest to raczej bohater z koszmarów niż uosobienie bijącego serca Europy.