Osiem lat temu był fenomenem Eurowizji. Wygrał konkurs pomimo ciężkiej choroby. Co robi dziś Salvador Sobral?
Salvador Sobral w 2017 r. w spektakularny sposób wygrał Konkurs Piosenki Eurowizji. Jego występ nie zawierał fajerwerków czy widowiskowej choreografii tanecznej, a mimo to trafił w gusta europejskiej publiczności. Portugalczyk zachwycił swoją wrażliwością i zdobył rekordową liczbę punktów w finale. Niewielu wiedziało, że za kulisami toczy batalię z poważną chorobą. Tuż po Eurowizji wokalista przeszedł przeszczep serca i zszedł na pewien czas ze sceny. Jak potoczyła się jego dalsza kariera?

Nazwisko Salvadora Sobrala jest doskonale znane wszystkim miłośnikom Eurowizji. Artysta w 2017 r. stał się fenomenem konkursu - bez skomplikowanych układów choreograficznych, widowiskowych efektów specjalnych, ze spokojną i wzruszającą piosenką zwyciężył całą rywalizację, zdobywając ogromną liczbę punktów od jurorów i widzów. Pobił wówczas nawet rekord, osiągając najwyższy wynik w historii muzycznej rywalizacji - 758 punktów. Dla porównania, zajmująca wówczas drugie miejsce Bułgaria zdobyła o ponad 140 oczek mniej.
Salvador Sobral urodził się w Lizbonie w 1989 r. i nigdy nie planował kariery wokalisty. To jego siostra Luisa wybrała sceniczną drogę i została muzycznym przedstawicielem rodziny. Salvador wybrał naukę - przez kilka lat studiował psychologię i wiązał z tą dziedziną swoją przyszłość. W jego sercu zrodziła się jednak ogromna pasja do śpiewu, która z czasem zwyciężyła nad wszystkim innym.
Artysta dał się poznać portugalskiej publiczności za sprawą telewizyjnego programu "Idolos" - odpowiednika polskiego "Idola". Na przesłuchaniach zachwycił jurorów oraz publiczność, później dotarł aż do finałowej piętnastki, jednak nie udało mu się zwyciężyć show. W ostatecznej rywalizacji zajął dopiero siódme miejsce. Co ciekawe, rodzinne szlaki przetarła wcześniej jego siostra, bowiem sama wystąpiła w "Idolos" i w pierwszej edycji portugalskiego programu zajęła trzecie miejsce na podium.
Pomimo przegranej w programie Salvador nie poddawał się i wciąż tworzył autorskie kompozycje. W 2016 r. ukazał się jego debiutancki krążek "Excuse Me", jednak dopiero rok później o wokaliście zrobiło się naprawdę głośno. Eurowizyjnym utworem "Amar Pelos Dois" podbił serca publiczności, a o jego zdrowiu oraz kontrowersjach, wywołanych ubiorem na jednej z konferencji prasowych, rozpisywały się media z całego świata.
Zobacz również:
Salvador Sobral wygrał Eurowizję pomimo poważnej choroby serca. Długo to ukrywał
27-letni wówczas Salvador Sobral na eurowizyjnej scenie nie dawał po sobie poznać, że cierpi na poważne problemy zdrowotne. Uczestnik konkursu przez pewien czas nawet ukrywał to, że choruje na serce i pilnie potrzebuje przeszczepu. Jego menedżerka długo dementowała plotki, które pojawiały się w mediach i internecie, jednak w pewnym momencie nie dało się już utrzymać stanu zdrowia wokalisty w tajemnicy. W trakcie prób przed wielkim finałem rywalizacji reprezentantowi Portugalii na scenie musiała bowiem pomóc wokalnie siostra.
Zanim Portugalczyk wygrał Eurowizję, wywołał medialną burzę jednym ze swoich wystąpień na konferencji prasowej. Artysta pokazał się w bluzie z wymownym napisem, którym chciał zwrócić uwagę publiczności i głów państw europejskich na trwający na południu Europy kryzys migracyjny. "Jeśli jestem tutaj i mam taką platformę, mogę przynajmniej wygłosić humanitarne przesłanie" - podkreślał później Sobral. Europejska Unia Nadawców prędko zareagowała i zabroniła uczestnikowi konkursu pokazywania się w tej bluzie, gdyż jego ubiór łamał zasady "apolitycznej rywalizacji", jaką w założeniu ma być Eurowizja.
Choć za kulisami nie brakowało kontrowersji, w finale Eurowizji Salvador Sobral skradł serca europejskiej publiczności jedynie swoją wrażliwością i muzycznym przesłaniem. Eurowizyjnym hitem wzbudził w oglądających tak ogromne emocje, że rekordowa liczba osób zagłosowała na jego propozycję, co przełożyło się na zwycięstwo. "Muzyka to nie pirotechnika, nie fajerwerki. Muzyka to uczucia. Dzisiaj wygrałem nie tylko ja. Dzisiaj wygrała muzyka" - powiedział artysta po wygranej.
Problemy zdrowotne reprezentanta Portugalii
Zaledwie pół roku po zakończonym konkursie Salvador ogłosił, że zmuszony jest zrobić sobie przerwę od występów scenicznych. "Nie jest tajemnicą, że mam problemy ze zdrowiem. Nadszedł czas, bym oddał swoje ciało w ręce nauki" - powiedział zwycięzca Eurowizji. Szykował się wówczas do przeszczepu serca.
W grudniu 2017 r. przeszedł udaną operację, jednak w szpitalu przebywał jeszcze przez miesiąc. Minął blisko rok, a Portugalczyk w dalszym ciągu unikał koncertów i wystąpień publicznych - zgodnie z zaleceniami lekarzy. W czasie rekonwalescencji poślubił francuską aktorkę Jennę Thiam, a uroczystość odbyła się w 2018 r. w Lizbonie.
W 2024 r. artysta wyjawił, że jest osobą interpłciową. "Nie produkuję hormonu, który determinuje moją płeć. Moje ciało nie produkuje testosteronu" - wyjaśnił w podcaście Watch.TM. Zdradził, że pierwsze objawy zauważył w momencie, w którym przyjmował lek na serce, jednak gdy udało mu się go odstawić, poziom testosteronu nie zmienił się.
Co robi obecnie Salvador Sobral?
Pomimo problemów zdrowotnych Salvador Sobral nigdy nie porzucił swojej kariery muzycznej. Po debiutanckim albumie wydał jeszcze trzy płyty - "Paris, Lisboa" w 2019 r., na której śpiewa w czterech językach, "BPM" w 2021 r., która została nominowana do Latin Grammy Awards, oraz "Timbre" we wrześniu 2023 r., która dotarła do drugiego miejsca portugalskiej listy przebojów.
Kilka dni temu na rynku ukazał się kolejny album, nagrany przez Salvadora, tym razem w duecie. Artysta połączył siły z Sílvią Pérez Cruz i stworzył "muzyczną konwersację, w której emocje biorą górę nad językiem, gatunkiem czy narodowością". Krążek "Sílvia & Salvador" ma pozwolić słuchaczom zwolnić tempo i zagłębić się w dźwięki nie tylko dzięki słuchowi, lecz także dzięki sercu.
Salvador jest obecnie także w trakcie wiosenno-letniej trasy koncertowej. Część występów obejmuje wydarzenia promujące album nagrany z Sílvią, a podczas innych widzowie będą mieli okazję doświadczyć utworów z wydanego dwa lata temu "Timbre". Tournee obejmuje przystanki takie jak Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Uzbekistan czy Kuba.